Home page :: Wasze pisanko :: Ostatnia aktualizacja: 2017.02.02 |
Autor: Leon E-mail: raku-leon@wp.pl inne wiersze Nie zaznałaś Ty owocu jeszcze Nie wiesz Ma co w swym kryć może środku myslisz - ambrozję... a może kleszcze co krew Twoją ssać będą po trochu...? Nie obawiasz się, młodość Cię gania Jeszcześ bólu se nie przysporzyła Lecz wiedz - nie taka jedna odważna twardą pestką zęby swe skruszyła Do zobaczenia Gdy Ty jesteś Słońcem Ja Księżycem się staję Gdy Ciebie światło oblewa Ja, na przekór w cieniu zostaję Gdy dźwięk mój popłynie Twojej ciszy juz nie ma Z sercem zalanym rozsądkiem zostaje mi - "Do zobaczenia..." Golden Tears' Sea Every moment I close my eyes I see tears - that heaven cries. Golden drops fall down from the clouds making the sea streched without bounds. Filling wind blows from every side But there's no waves, no any tide. Silence like music rends the air, Sadness with sorrow dance in pair. Dense rows of white clouds hide the sun. Only warm sun rays have some fun. Like threads of hope hangt from the sky leaving of faith eternal sign. It is great empire of calm like somebody's spelled here some charm. How long it lasts...? - no way to know Time stopped its job here long ago. Every time when I look up there, what's the reason? - I ask myself. And I can't hear any answer but rustling wind's silent whisper. O morzu Kiedy ów rok minął ? Kiedy czasu statek piękny- na dodatek z widoku odpłynął ? Nim oczy swe zgasłe ku morzu zwróciłem próżno jak wilk wyłem nie zwrócę go hasłem Teraz jak cień chodzę stroniwszy od słońca czekając tak końca tej pustki na morzu. Bezwzględność Piękny czas, wiosna skrzydła rozkłada Przepiękne dzieci rodzi swe wszędzie A wraz z nią wietrzyk - co niesie nadzieję, że dzień jutrzejszy gorszy nie będzie. Wierni pasterze pasą swe owce Słońce, śle na ich serca promienie A po pracy - ufając naturze Idą wypoczywać zasłużenie. Lecz w nocy jęki sen przerywają Wybiegając z domów w przerażeniu Widzą owieczkę... już konającą I wilka co ucieka z terenu I wnet w pościg - jak psy - za nim się rwą Żądni krwi i pomsty swej własności Siły ich nie słabną - tak, są już blisko! Nie ma dla wilka żadnej litości! Deszcz lunął gęsty, piorun uderzył... Z zagrody jęki słychać z oddali To tratujących się owiec skowyt durnie pozostawionych przez górali. A każdy z tropiących jak chart - czujnie na ofiarę nastawia swe słuchy. Lecz na błagania potrzebujących jak ten pień - pozostaje głuchy Wreszcie dostają wilka w swe ręce. Sami jak bestie - pełni wrogości katują na śmierć grzechu winnego, nie ma dla wilka żadnej litości! I przychodzi chwila rozliczenia Czas u głupców przebłysku mądrości "Jeden wilk za sto owiec ... Dlaczego??? - bo dla was tez nie ma litości!" Mała myszka Jedna, druga, trzecia, czwarta! Gdzie nie spojrzę - myszek wiele A gdzie moja mała myszka co zgubiła swój precelek? Każda myszka robi wszystko by się znaleźć tam gdzie serek A gdzie moja mała myszka co zgubiła swój precelek? Kotek myszce dał prezencik Ona na to - Mój Aniele! A gdzie moja mała myszka co zgubiła swój precelek? Co w nim było to nikt nie wie Chmurki mówią że rondelek A gdzie moja mała myszka co zgubiła swój precelek? Bocian żabce śle całusa Ona za to mu wafelek A gdzie moja mała myszka co zgubiła swój precelek? Misio Rybkę bardzo lubi Więc nazbierał jej muszelek A gdzie moja mała myszka co zgubiła swój precelek? Kiedy gwiazdki zajaśniały Myszkę chciał pocieszyć Felek I gdy myszka wciąż szukała Felek znalazł jej precelek Myszka, ciesząc się ogromnie Zraz do Felka się zbliżyła Gdy go chciała ucałować wnet się nagle...obudziła! Pamiętnik Kiedy przyjdzie Ci na to ochota Kiedy w swej głowie masz myśli mętlik Nie musi być z ciebie poliglota Usiądź i zacznij pisać pamiętnik. Nie zapomnij, by każde w nim zdanie fałszywe nie było lecz najszczersze bo to co w prawdę ubierzesz panie będzie w przyszłości dla cię ważniejsze. Przypilnuj, by żadne obce oko nie rzuciło doń swego spojrzenia Pragniesz uwolnić to w świat szeroko? Zrób to, lecz w dniu życia uwieńczenia. W pisanie swe wbij gwóźdź wytrwałości, napoi je serca swego słowami A po wielu latach - z ciekawości porównaj tamte z tymi czasami. Czy coś się tak naprawdę zmieniło? Czy ustąpił ten myśli twych mętlik? Lata, jak kartki się przerzuciło... Życie to jeden długi pamiętnik. Tęsknota Dzień i noc jak oszalałe zmieniają się w oka mgnieniu Bezlitosny czas - jak kat bez twarzy tnie wszystko co chyli się ku niemu. A przecież to jest początek życia przeszkód i czasu prób. Trza zacisnąć zęby i dalej biec Tylko jak, gdy z sił został już sam trup... Gdzie jesteś młody wędrowcze? Tyś przez ducha opuszczony Będąc tu ciałem jak we śnie chodzisz boś tylko z chęciami zostawiony. Zostało Ci tylko jedno: zapomnieć co to pieszczoty, odwlekać myśli i dusić swój ból, jeśli chcesz zatrzeć ślady - tęsknoty Złudzenia Gdyby noc była sto razy dłuższa od dnia Byłoby sto razy więcej spokoju ... i sto razy więcej nieprzespanych godzin Gdyby świat był sto razy większy Byłoby sto razy więcej miejsc do zwiedzenia i sto razy szerszych gór śmieci Gdyby miłość była sto razy mocniejsza Byłoby sto razy więcej wielkich kochanków i sto razy więcej samobójców Gdybyśmy żyli sto razy dłużej Mielibyśmy sto razy więcej czasu i sto razy więcej klepsydr nad głową |
© 2004 - 2008 literat.mix projektowanie www |